Klasyczne BMW serii 6 z 1975 roku to sportowy model klasy wyższej w nadwoziu coupe. Auto o kodzie fabrycznym E24 produkowano do 1989 roku i przez ten czas z fabryk wyjechało około 80 tys. egzemplarzy. Model wytwarzano z przeznaczeniem na rynek europejski, amerykański oraz japoński. Dzięki wyjątkowemu designowi „Rekina” połączonemu z niebywałymi właściwościami jezdnymi samochód stał się kultowy i wciąż pozostaje młodzieńczym marzeniem z plakatów dla wielu dorosłych już teraz osób.
Seria 6 z 1975 roku oferowała wszystko, co sprawia, że BMW jest tak cenione za swoje parametry. Sześciocylindrowy silnik rzędowy umieszczony wzdłużnie z przodu dla odpowiedniej mocy oraz napęd na tylną oś dla maksymalnej frajdy z jazdy. Wyjątkowy styl tego samochodu sprawia, że to jeden z najbardziej pożądanych klasycznych modeli BMW z II połowy XX wieku.
Pierwsza klasyczna generacja BMW serii 6 zastąpiła w ofercie marki modele CS i CSL oznaczone kodem fabrycznym E9. Auto zostało zaprojektowane przez Paula Barcqa. Osiągnął on wręcz idealne proporcje sylwetki, które sprawiają, że auto wygląda klasycznie, a jednocześnie zadziornie. BMW E24 zagrało również w serialu kryminalnym „Na wariackich papierach” (ang. Moonlighting), gdzie za kierownicą wersji 635CSi zasiadał David Addison, którego odgrywał Bruce Willis.
Klasyczne BMW 635 CSi to wersja, która rozwijała moc 218 KM i osągała 225 km/h. Powstało również kilka tysięcy sztuk odmiany M635CSi, której moc osiągała aż 286 KM. Dzięki temu auto było w stanie przekroczyć 250 km/h. To właśnie odmiany 635 CSi są najbardziej uznanymi wersjami tego klasycznego samochodu – oferowały najwyższe osiągi i wyrafinowany styl.
Bezpośrednim następcą BMW serii 6 z dawnych lat, był model serii 8. Seria 6 została wycofana z oferty bawarskiej marki. Jednak powróciła ona w 2003 roku. I chociaż jest to stosunkowo młoda generacja, to dzięki swoim wyjątkowym liniom i niebywałym osiągom z całą pewnością będzie uznanym klasykiem.
Następca klasycznego BMW serii 6 zachował charakter swojego poprzednika – również był bezkompromisowo luksusowy oraz sportowy. Kolejne generacje serii 6 stawały się coraz lepiej przystosowane do codziennego użytku, a E63 zachowało jeszcze tę pociągającą niepraktyczność sportowych aut z dawnych lat. Samochód stał się jednak nowoczesny i zdecydowanie bardziej potężny.
W E63 wykorzystywano nie tylko silniki sześciocylindrowe. Pod maskę samochodu trafiały również jednostki V8, a w modelu serii M zastosowano nawet V10. W efekcie moc na poziomie modeli 635CSi i M635CSi była oferowana w najsłabszych wersjach serii 6 XXI wieku. Kolejne generacje auta nie były już wyłącznie dwudrzwiowymi coupe oraz cabrio. Pojawiły się odmiany czterodrzwiowe, w tym przestronna seria 6 GT. Stare klasyczne generacje BMW serii 6, a przede wszystkim seria 6 E24, to kwintesencja sportowych samochodów z dawnych lat, które mają dawać przede wszystkim satysfakcję prowadzenia.