Wartburg, choć jest marką niemiecką, kojarzony jest z motoryzacją dawnego bloku wschodniego. Jest tak, ponieważ zakład produkcyjny, w którym wytwarzane były samochody marki Wartburg, na skutek podziału Niemiec po II wojnie światowej, znalazł się w radzieckiej strefie okupacyjnej. Samochody Wartburga nigdy nie były doskonałe ani nowoczesne jak na swoje czasy. Dziś jednak dobrze utrzymane egzemplarze z dawnych roczników są cennymi zabytkami kolekcjonerskimi.
Choć dziś o fabryce w mieście Eisenach mówi się najczęściej w kontekście właśnie samochodów marki Wartburg, produkowanych od 1955 r., jest to jedna z najstarszych niemieckich fabryk. Pierwsze pojazdy spalinowe były w niej wytwarzane jeszcze w XIX w. W latach późniejszych zakład należał do BMW i to właśnie ten koncern utracił ją na rzecz Sowietów. Pierwszy Wartburg, a więc model 311 był poprzedzony kilkoma mniej lub bardziej udanymi konstrukcjami, najczęściej kopiującymi pojazdy zachodnie.
Wartburgi z pierwszych lat produkcji to obecnie wyjątkowe klasyki, osiągające wysokie ceny. W momencie premiery samochody te były jednak technicznie przestarzałe. Model 311 posiadał silnik dwusuwowy o pojemności 0,9l i był oparty na konstrukcji ramowej. W kolejnych latach wprowadzano drobne usprawnienia pojazdu, w efekcie czego zmieniła się też nazwa. Wartburgi z silnikiem o pojemności 1 litra nazywano 312 lub po prostu 1000.
Pierwsze modele marki były tak naprawdę kolejnymi wersjami premierowego modelu 311. Na następcę czekano do 1966 r., kiedy to pojawił się model 353. Posiadał on całkowicie nowe nadwozie i elementy wnętrza, jednak niemal całe podwozie pozostało niezmienione w stosunku do poprzednika. Zastosowano także ten sam silnik. Auto wytwarzano w wielu wariantach nadwozia. Niektóre z nich uchodzą dziś za unikaty. Wartburg 353 był produkowany aż do 1989 roku. Rok wcześniej światło dzienne ujrzał model 1.3 – nieco bardziej nowoczesna wersja 353, opracowana wspólnie z Volkswagenem. Produkowano ją przez kolejne trzy lata, jednak ograniczone zainteresowanie klientów doprowadziło ostatecznie do upadku marki.