Autko ze wszystkich które posiadamy jest naszym ulubionym i jest z nami od samego początku przygody z klasykami - czyli już jakieś 6 lat. Auto około 10 lat temu miało robioną blacharkę i lakier w USA (jest nieźle jak na 10 lat ale nie idealnie) za to całą resztę już sobie robiliśmy na miejscu z biegiem czasu.
Musiałbym odszukać wszystkie listy napraw żeby to wszystko wypunktować co jest problematyczne ale wiem że całość (zakup auta i restoracja) wyniosły nas ponad 110 tys zł. Niestety pieniędzy włożonych w swoje auto nie uda się odzyskać w całości a niestety musimy sprzedać część z naszej kolekcji. Auto pali od strzała czy to lato czy zima, nie ma wycieków. prowadzi się pewnie i przyjemnie - a na drodze ze względu na dźwięk i lakier robi bardzo pozytywny efekt WOW
i na pewno dużo mniejszych rzeczy, których już teraz nie pamiętam (jak np nowy korek wlewu paliwa :)
Bardzo przyjemne autko, którym spokojnie można jeździć na codzień bez obawy że zaraz stanie. Do ideału i stanu A1 brakuje tak po prawdzie nowego lakieru i drobnych poprawek ale to uważam można śmiało zrobić za 5-10 lat
a do tego czasu po prostu Cieszyć się autem (i dlatego też do teraz tego nie robiliśmy, bo auto wygląda po prostu za dobrze :)