Autko w dobrym stanie blacharskim i mechanicznym. Dach cały i zdrowy. Podoga, progi, podwozie, drzwi, przednia rama zawieszenia, itp. w bardzo dobrym stanie.
Zakupione nowe we Włoszech, obecnie nie zarejestrowane jeszcze w Polsce (dokument rejestracyjny jest, autko zarejestrowane na moje nazwisko).
Oryginalna instrukcja obsługi itp. w komplecie.
Model 1302 z silnikiem 1300 cm3, skrzynia biegów AT. Czarne nadwozie od nowości z tego co wiem i udało mi się sprawdzić.
Chętnie wyślę szczegółowe fotki podwozia, wnęk pod tylną kanapą, przedniej ramy, drzwi, itp.
Z blacharskich niedoróbek to kiepsko naprawiona wnęka koła zapasowego. Nie ma tam rdzy, czy dziur, ale jest tak raczej mało estetycznie, jeśli to odpowiednie słowo. Dość łatwa sprawa do poprawienia, jeśli komuś przeszkadza.
Oczywiście nie jest to ideał (z resztą żaden samochód starszy niż kilka tygodni nie jest). Kilka kosmetycznych elementów do poprawienia, jak np. plastikowe nawiewy na przednią szybę w bagażniku, czy detale w komorze silnikowej. Co ciekawe, silnik za bardzo nie cieknie (brak wycieku spod koła zamachowego). Skrzynia sucha, cicha i wspaniała. W sierpniu wymieniłem w niej olej i teraz pracuje jeszcze lepiej. W tym samym czasie został wymieniony olej w silniku oraz świece zapłonowe. W czasie urlopu w sierpniu przejechałem bezproblemowo jakieś 1500 km.
Z elektrycznych urządzeń to coś się też porobiło z wycieraczkami i nie działają, ale w końcu to autko na ładną pogodę, więc nikomu z pewnością przeszkadzać to nie będzie, a jeśli już to naprawa z pewnością nie jest trudna. Światła stopu oraz klakson również nie funkcjonują w tej chwili.
Dach nie przecieka. Jest to prawdopodobnie jedyny kabriolet, kiedy właściciel może odpowiedzieć uczciwie na to pytanie, bo autko było przez kilka tygodni zaparkowane na zewnątrz. Głównie dlatego, żeby wlaśnie można było odpowiedzieć na pytanie czy dach nie przecieka. W chwili obecnej pod dachem w garażu.
Zawieszenie OK, nic się nie rozlatuje, jedzie całkiem prosto.
Silnik odpala tradycyjnie na widok kluczyka, chyba ze strachu. Pracuje poprawnie, nie kopci, świece czyste i suche. Oleju nie połyka.
Na wszelkie pytania chętnie odpowiem. Autko do obejrzenia w zachodniopomorskim. Zależy mi na tym, aby Garbi trafił w dobre ręce.