Chciałbym przedstawić Państwu niesamowity motocykl "z duszą”. Yamaha XJ 900, bo o niej mowa, w ciągu niecałych 3 lat została przerobiona na Cafe Racera.
Krótka historia: motocykl został sprowadzony do naszego kraju w 2016 roku, 9 miesięcy później rozpoczęła się jego gruntowana renowacja; został rozebrany niemal do ostatniej śrubki. Wszystko, co było wadliwe lub potrzebowało odnowienia, zostało naprawione lub wymienione. ( wyposażenie )
Finalnie motocykl został odchudzony o około 30 kilogramów, a jego moc została podniesiona do 105 KM.
W komplecie daję kask specjalnie malowany w kolorze motocyklu, rozmiar L-XL.
Żeby doprowadzić motocykl do perfekcji potrzeba niewiele. Ktoś, kto interesuje się motocyklami i ma chęć może to wszystko zrobić we własnym zakresie. Poprawki obejmują:
-skomponowanie odpowiedniego licznika, ponieważ ten, chiński nie jest w stanie odpowiednio współpracować i nie wskazuje ilości obrotów
-wymianę kranika paliwowego
- można pomyśleć o synchronizacji gaźników, dorobić i zamontować (przykleić) jeden dekielek od filtra powietrza przy gaźniku
-naprawę światełka od oświetlenia tablicy rejestracyjnej
Yamaha została wyprodukowana w 1985 roku, nie ma więc problemu z dostępnością części, a silnik nie jest elektronicznie skomplikowanym komputerem, co czyni motocykl "lekkim" w obsłudze warsztatowej.
Przegląd rejestracyjny ważny do kwietnia, ubezpieczenie do 29 października przyszłego roku. Yamaha raczej nie nadaje się na pierwszy motocykl. Z pewnością jest jednak królową wszystkich zlotów. Spalanie w granicach 10-12l./100
W tym sezonie przejechałem na nim około 1500 kilometrów.
Sprzedaję motocykl ponieważ nie spełnia moich wymagań jeśli chodzi o moc. Wcześniej jeździłem na Suzuki GSXR 750 i widzę różnicę. Motocykl prezentuje się obłędnie, niestety nie jestem w stanie utrzymywać i przechowywać dwóch motocykli, a w bliskich planach chciałbym zakupić GSXR 1000.
Podsumowując to najpiękniejszy motocykl jaki widziałem, sprawny technicznie i polecam go każdemu fanowi motoryzacji.